Kilka dni temu pisaliśmy o wynikach eliminacji na FIS-owskich Mistrzostwach Świata Freestyle oraz o sukcesie Karoliny Riemen w skicrossie. Teraz pora sprawdzić kto był najlepszy w rootsowych konkurencjach freeski - slopestyle oraz halfpipe.

 

Zwycięzcą konkurencji Slopestyle został Alex Schlopy, który po błyskotliwym zwycięstwie w Big Air na X-Games, najwidoczniej jest w doskonałej formie. Na własnym terenie (pochodzi z Park City) okazał sie lepszy od takich tuzów jak Sammy Carlson (II miejsce) czy Russ Henshaw (III miejsce). Przejazd Schlopy'ego składał się z 900tki, switch 1260 oraz double cork 1260. Carlson i Henshaw wykonali niemal identyczne skoki, jednak wirtuozeria Sammego na railach dała mu przewagę i drugie miejsce.

 

W kategorii dziewczyn bezkonkurencyjna była Anna Segal, która za oba swoje przejazdy otrzymała najwyższe ze wszystkich zawodniczek noty (wykonała m.in. 720 i flatspina 360). Zaraz za nią uplasowała się Kaya Turski a trzecia była Keri Herman.

 

Jeżeli chodzi o halfpipe to rywalizacja przebiegała w ciężkich warunkach, jednak pokusa zdobycia tytułu Mistrza Świata gwarantowała zwiększoną motywację u zawodników. Roz Groenewoud w swoim przejeździe zawarła wielkiego mute graba, 900tkę w prawo, 540tkę w lewo, 540tkę w prawo, 360tkę w lewo a na koniec zrobiła switch 540 w prawo. Wśród panów najlepszy był Mike Riddle, który zdołał pokonać króla Halfpipe'u Kevina Rollanda oraz starego wygę Simona Dumonta. Zwycięski przejazd składał się z gigantycznego double corka 1260, 900tki w prawo, pipe'owej double 900tki, alley-oop'a 720 oraz switch 720tki.

 

Znajome z PFO twarze - James Woods oraz Jonas Hunziker startowali w finałach slopestyle'u i zajęli odpowiednio 8 i 9 miejsce.

 

 

 

 

 

żródło: ESPN

<< powrót