Obejrzałem sobie wczoraj ten jamik i nawet miło się zaskoczyłem. Setup był dziwny, dwa boxy w linii, ale tak ustawione że pierwszy box zabierał większośc prędkości przy zejściu i mało komu udało się zaliczyc linię. To byłe lekki zonk, ale reszta była OK. Snowboardzistów była cała banda i paru dobrze łoiło ładne nosepressy wejścia i zejścia 270, a nawet zejscie frontflipem z up-flata. Narciarzy było tylko 5sztuk, ale kazdy potrafił pokazac coś ładnego. Fish jr. dawał radę z wejściami 27 na down boxa i z switch in 27out z tegoż ustrojstwa, Marcin pokazał progress i w końcu zdusił parę razy konkretne 270 in i co prawda fuksem ale 270 in tailpress. Pozostali narciarze całkiem czysto jeździli po up flat boxie, Dolat wykorzystał jamik żebu pouczy się 270 out i właściwie prawie mu siadło :). Wariatem okazał się Rudy, ktory po dwoch latach przerwy w narciarstwie, szokował swoimi decyzjami takimi jak transfer 180 przez down boxa czy frontflip na płaskie za down-boxem.W końcu musiało go to szaleństwo zabolec :) Publika jak zwykle sami znajomi i dobry komentarz oraz DJ-ka, więc jako biforek przed piątkowym melanżem jamik całkem siadł i tak dalej, bo z roku na rok coraz lepsze ta jamiki wychodzą.