Forum pasjonatów freeskiingu i freeride'u, czyli ludzi dla których świat bez nart i białego puchu byłby smutniejszy :-)
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
ski2die FORUM → Szkoła Tricków - Freeski → Pierwsze triki
Strony Poprzednia 1 2 3 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
mam pytanie co do tego tricku http://www.youtube.com/watch?v=uBCtebPMiio&feature=related a właściwie techniki jego wykonania :czy do tego typu butter'ów (tak się to chyba nazywa jeśli się nie mylę) trzeba mieć "tępe" krawędzie, i może jeszcze jakaś specjalna porada fachowca co do wykonania tego by mi się przydała :) i jeszcze moment w +1:12 da się wykonać na każdej TT
trochę teorii się przyda na praktyki trzeba jeszcze poczekać mam nadzieje że już nie długo
krawędzie stępione może rzeczywiście czasem mogą być przydatne o tyle, że narta Ci przypadkowo jej nie złapie, ale nie jest to konieczne. A generalnie nie ma tu wielkiej filozofii, wsiądziesz na narty to popróbuj i sam dojdziesz jak trzeba ciężar ciała przenosić. w 1:12 ładnie widać w działaniu butter-zone'y które ma Line.
W sumie rada jedna - podbij DIN w tyłach wiazań zanim bedziesz próbował. Kiedyś zapomniałem i trochę mnie potem twarz bolała ;)
jesli mam z przodu 8 to na tyl tez 8 ?
tyle, żeby Ci nie wypinało. zależy ile ważysz
Mam pytanie takie jak w temacie. W SP jeszcze nie miałem okazji nart przetestować ale na płaskim owszem, i mój pierwszy problem polega przy wybijaniu się z jakiejś muldy to czuję jak bym miał narty ołowiane (może mieliście też tak na początku ? Ważę jedyne 66kg i jakoś słaby w nogach też nie jestem) 180 z wyskokiem zrobię bez problemu ale 360 tu już nie wiem jak.
Drugi problem jeszcze nie testowany polega na tym, że mam pewne obawy co do przyszłego skakania na większych hopach a mianowicie boję się, że polecę na plecy bo nie które hopy są tak zadarte trochę do pionu.
Jesli chodzi o 360 musisz niewiele mocniej sie zakrecic niz przy 180.
już nie chodzi mi nawet o tą 360 bo jeszcze jej nie próbowałem robić (na stoku) tylko o to uczucie ciężkości :]
nie wiem co byś musiał robisz żeby wylądować na plecach ...
w powietrzu jakoś to uregulujesz i sie wyprostujesz ;)
co do wyloopowanych hopek to po prostu musisz się z nich wybijać do góry, w sensie do rzeczywistego pionu. a ciężar to kwestia przyzwyczajenia, ugnij kolana podginaj nogi zepnij mięśnie i lecisz
Jakie triki dalej ?
w moim przypadku po 360 był back flip :D ale nie radzę jak coś :)
frontflip duzo prostrzy od backflipa
a dalej to rotacje wieksze no ;) 54, 72
rotacje z grabami łączone, buttery jakies, cork i te sprawy,
wszelkie wariacje trickow
wszystko oczywiscie w miare mozliwosci cwicz tez na sucho, trampolina jakas czy basen :)
Co do front flipa bo po woli się do niego przymierzam zaobserwowałem na filmikach 2 sposoby wybicia
1. z zamachem rąk do przodu czyli standardowy, obydwie narty razem
2. odchylenie do tyłu + zamach do przodu z "przyblokowaniem" prawą nartą - na pewno wiecie o co mi chodzi http://www.youtube.com/watch?v=xJy5Zxtc4DA&feature=related tu akurat komuś nie wyszedł
I teraz moje pytanie który jest łatwiejszy do wykonania, osobiście pewnie próbowałbym tym 2 sposobem
mi sie wydaje ze drugi sposob lepszy jest bo wiekszy moment obrotowy mozna uzyskac a co za tym idzie szybciej sie obrocic, kolesiowi nie wyszlo bo sie nie wybil w ogole tylko noga machna a pozniej zablokowal rotacje.
jakbys probowal oba to ucz sie na oba, pozniej obaczisz ktory latwiejszy dla Ciebie, na pewno wiecej stylu jest w 2 ;)
Strony Poprzednia 1 2 3 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
ski2die FORUM → Szkoła Tricków - Freeski → Pierwsze triki