Zakończyła się impreza World Skiing Invitational, która była ostatnim przystankiem AFP World Tour. W Whistler przyznane zostały tytuły Mistrzów i Mistrzyń Świata AFP w konkurencjach: slopestyle, halfpipe i big air. Na najbardziej wszechstronnego zawodnika czekała także nagroda imienia Sarah Burke.

W piątkowych finałach slopestyle najlepszy był Gus Kenworthy. Za przejazd, w którym znalazły się m.in. switch double rodeo 1080 w prawo, double cork 1260, switch double rodeo 900 i 900 na quaterpipe, uzyskał (92.4 pkt).

"Kilka ostatnich startów było dla mnie bardzo udanych i sezon nie mógł zakończyć się dla mnie lepiej" – skomentował zwycięzca.

Drugi był James Woods (89.4 pkt.), a trzeci Joss Christensen (88.8 pkt.). Tom Wallisch tym razem nie znalazł się na podium, ale zwycięstwo w całym cyklu AFP zapewnił sobie już wcześniej.

Wśród kobiet najlepiej zaprezentowała się Anna Segal (90 pkt.). Srebro wywalczyła Emila Wint (86.4 pkt.), a brąz Yuki Tsubota (83 pkt.). Na zwycięski przejazd Segal złożyły się m.in. 720, flat 360 z critical grab, cork 720 i straight air na quarterpipe.

"Czuję, że to był dobry sezon, ale dotychczas nie zdobyłam pierwszego miejsca, dlatego to moje największe osiągniecie w tym roku" – cieszyła się Segal.

Tytuł Mistrzyni Świata zagwarantowany miała jednak już wcześniej Kaya Turski, która nie wystartowała w Whistler.

Dzień po zwycięstwie w slopestyle Gus Kenworthy po raz kolejny pokazał, że jest najlepszy, zajmując pierwsze miejsce w big air. Pomimo wywrotki przy pierwszej próbie, za drugim razem skoczył switch double cork 1620 ocenione na 95.6 pkt. Gus zwyciężył także drugi rok z rzędu w klasyfikacji najbardziej wszechstronnych zawodników. To do niego powędrowała nagroda im. Sarah Burke.

"Zwyciężyłem w ubiegłym roku, ale to była walka o każdy punkt do samego końca. W tym roku chciałem zwyciężyć o milę, a nie o cal, dlatego przez cały sezon dawałem z siebie wszystko" – tłumaczył Gus.

Vincent Gagnier, który skoczył bio octo 1260 zakończył na drugim miejscu (94.2 pkt.), a Russ Henshaw's po udanym double 1080 mute to japan na trzecim (92.8 pkt.). Srebro całego cyklu w big air zagwarantował sobie Bobby Brown, który tym razem był czwarty.

W kategorii kobiet najlepsza była Emma Dahlstrom, która wylądowała 360 japan grab ocenione na 67.4 pkt. „Chciałam skoczyć siódemkę, ale warunki były na tyle trudne, że nie zdecydowałam się” – tłumaczyła. Eveline Bhend była druga, a Rose Battersby trzecia.

W pipe zwyciężył Mike Riddle, który po raz pierwszy w tym sezonie stanął na podium. Sędziowie ocenili jego przejazd na 92,6 pkt, a zaprezentował double 1260, 900 w prawo, 900, flat 360 i switch 900.

"Byłem najwyżej po pierwszym przejeździe, jednak wiedziałem, że jestem w stanie wykonać to jeszcze lepiej. Zmotywowałem się i dałem radę. To był trudny sezon, wypadek Sarah stał się przestrogą dla całej społeczności freeskierów. Cieszę się jednak, że kończę dobrym wynikiem".

Thomas Krief zakończył na drugiej pozycji (87 pkt.), a Joss Christensen na trzeciej (85.6 pkt.). Cały cykl zwyciężył natomiast Torin Yater-Wallace. W wyścigu po złoto liczył się jeszcze tylko David Wise, który nie wystartował jednak w finałach superpipe w związku z kontuzją kostki.

Wśród kobiet zwyciężyła Maddie Bowman (93.2 pkt.), która pokazała miedzy innymi  900, 540, 720 w prawo i switch 540. Druga była Anais Caradeux (85 pkt.), a trzecia Roz Groenewoud (83.6 pkt.), której wystarczyło to do zdobycia tytułu Mistrzyni Świata Superpipe. "Podziwiam Roz" - mówiła zwyciężczyni z Whistler - "Szanuję ją i jej styl jazdy, dlatego możliwość rywalizowania z nią jest dla mnie czymś bardzo ważnym".

Pełne wyniki znajdziecie na: http://afpworldtour.com