Opcje wyszukiwania (Strona 2 z 56)

Przy Twoim wzroście i wadze, jeżeli narty mają rocker, to przynajmniej równe wzrostowi weź. To i tak będzie słabo poza trasę, ale przynajmniej da się jechać. Buty mają pasować na Twoją stopę, tym się głównie sugeruj. Wszystkie freestylówki topowych producentów są spoko.

Brać, bo opad idzie, a ceny na Kasprowy takie, że tylko z foki pozostaje!

I z kolagenem i glukozaminą jest sprawa problematyczna, bo ile badań tyle wyników, jak z wieloma suplementami zresztą. Ostatnio czytałem, że wg jakichś tam badań wyszło, kreatyna wzmacnia stawy... W tym biznesie niestety jest kupa kasy i ciężko wyczuć, gdzie prawda leży. W każdym razie nie przeceniałbym skuteczności wszelkich doustnych środków. Jedyne co pozostaje, to systematycznie ruszać się, starając się nie przeciążać stawów przy okazji. Nie poprawi to ich stanu w żaden sposób, jedyne co, to mniej dokuczają wtedy. Smutne, ale sport to nie do końca zdrowie ;)

Oznaczenia typu konstrukcja 2D hybrid czy sztywność to umowne nazwy czy określenia producenta, zwykle omówione na stronie. Rocker to długość rockera na narcie, no a taliowanie czy promień to chyba wiadomo.

Jeżeli interesuje Cię głównie fristajlowanie, to bym kupił jakieś fajne parkowe tt, na nich też da się przywyciągowo zjechać w coś nieubitego, a przynajmniej nie będziesz się w parku męczył. Jeżeli chodzi o wiązania, to mojo czy peak to w zasadzie to samo, nie ma specjalnie znaczenia które weźmiesz. Długość to tak ze 185 albo więcej bym brał, z tych które wymieniłeś skłaniałbym się ku nordicom ace of spades.

Straszne wieśniaki są z ludzi... nie zdziwię się, jak w kinie będą wolne miejsca przez takie akcje.