1 (edytowany przez 1970-01-01 01:00:00)

Temat: Rozpoczecie dżorneja z freeskiingiem?

Witam,
Mam 16 lat na nartach jezdze od 10 roku życia.
Do tej pory jezdzilem na nartach carvingowych i mysle ze dosyc
dobrze mi to wychodzilo. ogolnie elo bylo.
Niestety mieszkam na nizinach ,a dokladnie na podlasiu, miejsc
do uprawiania narciarstwa NIE MA !
dlatego na deskach spedzam tylko 2 tygodnie w roku, w tym jazda jest do granic mozliwosci .

Ostatnio bardzo interesuje sie freeskiingiem.
Czytuje sobie rosyjskie poradniki, polskie stronki i fora o tej odmianie narciarstwa
i powoli dochodze do wniosku ze mi to "pasuje".
Dlatego tez chcialbym rozpoczac swoja przygode z freeskiingiem ,jednak
zauwazm ze jest chyba na to za pozno.....
Doczytalem sie ze jest organizowany wyjazd szkoleniowy do Livigno w kwietniu
no i juz mi sie we lbie popieprzylo.
Po pierwsze to jedzie tam wielu ludzi pro, po drugie mam 16 lar, po 3 nie mam
odpowiedniego sprzetu, po 4 musze uciułać $$$ , po 5 mam ogromne checi ........... Napiszcie prosze co ogolnie o tym sadzicie, czy to w ogole ma sens w tym wieku ,jesli tak, to jakie uzywane i tanie narty byscie polecili ? (mam 187 cm wzrostu).

POZDRAWIAM i z gory naprawde bardzo dziekuje za opdowiedzi...bardzo mi na nich zalezly!

pozadrawiam!

2 (edytowany przez ciosu 2006-12-30 00:27:01)

Odp: Rozpoczecie dżorneja z freeskiingiem?

hehe ja mam 18 lat na karku i w tym roku kupilem TTki. Nigdy nie jest za późno ;), owszem jak chcesz byc jakims pro, to bedzie ci troszke ciezko, ale przy odrobinie samozaparcia git bedzie. Ale nie ma co podchodzic do tego ambicjonalnie bo nic nie zdzialasz, masz jezdzic dla przyjemnosci a reszta to dodatek. Obys sie tylko nie zniechecil szybko. Nie trzeba miec od razu w ciul mega sprzetu, ktos na forum (wybaczcie nie pamietam, przyznac sie kto ;P) ladnie smigal na RC4, wiec przy twoich ogromnych checiach wszystkie przeszkody sa do przeskoczenia (najgorzej moze byc z kasa, ale coz takie zycie), poza tym 16 lat to wcale nie az tak malo na zaczecie, jakby nie patrzec jestes w lepszej styuacji niz ja ;). dobierz sobie jakies nartki +/- 5 cm. Mysle ze jak poszukasz to cos na poczatek w granicach 5-6 stowek byc znalazl.

pzdr i tak trzymaj ziom :-) niech ci zajawka nie zgasnie.

P.S
interesuja mnie te rosyjskie poradniki :-), sa tam może opisane jakies egzotyczne wschodnie graby typu "kalashnikov grab"? nie no joke oczywiscie, spowodowany brakiem sniegu.

3 (edytowany przez 1970-01-01 01:00:00)

Odp: Rozpoczecie dżorneja z freeskiingiem?

dzieki, zajawka mi nie zgasnie ;)
juz w tym roku bardziej chcoaiazby ubiorowo przestawiam sie na freesskiing
kask uvexa zaminilem na reda , gogle uvexa na scotta.... powolutku :)
tak sobie przemyslalem jeszcze raz ta sprawe i :
pod koniec stycznia jade ze znajomymi posmigac sobie w livigno i rozkupic strefe bezclowa
(to juz 3 raz ;) ) , i postanowilem tam pierwszy raz przetestowec jakies TTki -wpozycze
na jeden, dwa dni  o ile nie posram sie w gacie sprobuje wjechac do tamtejszego snow parku i zobaczymy ;)
W sumie to tez jest racja -na nauke nigdy nie jest za pozno ;)
moze poki co doszkole sie w carvingowej jezdzie a pozniej jak wybede na studia postaram sie bardziej poszalec.
zobaczymy jak to bedzie.

a poza tym to jakie sa te wyjazdy ? jest szansa ze sie czegkolwiek naucze
jesli nigdy w zyciu nie mialem TT ?   i jak wiekowo ?

aaa i na koniec bym zapomnial ! :D tak mysalem czy by przypadkiem nie polansowac sie jak spadnie snieg po mojej miejscowosci
gorek zero ale zawsze jakies rurki krawezniki sie znajda ? ktos probowal tego typu doznan ?

OGIEŃ !
pozdrawiam

4 (edytowany przez 1970-01-01 01:00:00)

Odp: Rozpoczecie dżorneja z freeskiingiem?

Cia$tko napisał/a:

Witam,

Niestety mieszkam na nizinach ,a dokladnie na podlasiu, miejsc
do uprawiania narciarstwa NIE MA !

pozadrawiam!

zawsze mozna cos wykąbinować :) mozesz sam usypać z jakims kumplem kolo domu jakis rozpedzik i spad nawet jak by miało byc 5 m lotu to zawsze cos;P wazne zeby zajawa była i nie zgasła:)
ja mam 14 lat i skacze w sumie od ostatniego miesiąca w tamtym sezonie... a tt kupilem miesiąc temu :)

5 (edytowany przez 1970-01-01 01:00:00)

Odp: Rozpoczecie dżorneja z freeskiingiem?

kraweznikow nie proboj, nie sa ani sliskie, ani rowne, no chyba ze chcesz totalnie zaciuchac nartki ;), ogolnie szkoda nart na streeta, poza tym streetowe raile to juz wyzsza półka ;), na poczatek to raczej cos szerokiego, jakis boxik albo cos.
Jezeli chodzi o LIvigno to jestem w stanie ci zagwarantowac ze zlej opinii na forum nie znajdziesz (ja nie bylem, ale zlej opinii nie znalazlem), na obozie skillsy kilkukrotnie szybciej rosna, wiadomo, jak ktos bardziej doswiadczony udziela rad to i szybszy postep. A wiekowo hm, mysle ze nie powinno byc problemow (zgoda od rodzicow) ale to trzeba z orginazatorami [leSKI] gadac. 
Z tym lansem nie przesadzaj zbytnio ;), beda skillsy bedzie lans, na razie nie ma co sie obnosic zbytnio (taka moja opinia jest). Wazny jest luzny wygodny stroj. IMO wcale nie musiales zamieniac gogli i kasku bo tamte na pewno spelnialy swoja role, kase lepiej bylo odlozyc na jakies wygodne ciuchy lub narty.

pozdro

6 (edytowany przez Cia$tko 2006-12-30 00:47:18)

Odp: Rozpoczecie dżorneja z freeskiingiem?

Spoko czoko ;) stary kask poszedl do lamusa po awaryjnym ladowaniu na sosnie
a gogle pekly :)
ciuch tez mam -zaopatrzylem sie w kurteczke dynastar z swietna membrana- luz.
z tym lansem taki dżołk był.
A i na marginesie- jest taka hopa w lesie na ktorej latem rowerami sie lata0 ciekawa czy zdatna bylaby rowniez zima ?
http://www.hteam.cba.pl/index.php?list=11

Aaaaa jakie narcioszki ? Swieta mam za tydzien takze nastapi przyplyw $$$
i bedzie mozna zaaszalec. mysle ze do 500 zlotych nie wiecej....

pozdr

7 (edytowany przez 1970-01-01 01:00:00)

Odp: Rozpoczecie dżorneja z freeskiingiem?

jak chcesz nowe a nie drogie to ja proponuje ANT  a jak nie to poszukaj na forum ten temat jest tak włkowany ze kazde narty chyba sa juz opisane:P

8 (edytowany przez 1970-01-01 01:00:00)

Odp: Rozpoczecie dżorneja z freeskiingiem?

heh... zamiast kasku i googli mogles kupic TTki jakies... powodzenia

9 (edytowany przez 1970-01-01 01:00:00)

Odp: Rozpoczecie dżorneja z freeskiingiem?

dobra, newermajnd :)
juz mam 300 peelenów a po świetach bede mial ich jeszcze wiecej ! :)
a sukam uzywanych....

pozdr

10 (edytowany przez 1970-01-01 01:00:00)

Odp: Rozpoczecie dżorneja z freeskiingiem?

nooo ja w sumie tez 2 lata temu z tą róznicą ze wcześniej startowałem w zawodach ale na tyczkach i mam 15 lat :P ..i pewnego razu kupiłem sobie scratche i zaczeło sie nie skacze jakoś extra ale nie chodzi mi o to jak skacze tylko zeby sie dobrze bawić ..:) wiec scratche polecam na poczatek..:P

pozdro

11 (edytowany przez 1970-01-01 01:00:00)

Odp: Rozpoczecie dżorneja z freeskiingiem?

Hehehe ale jestes w bardzo duzo mocno gites tam i spowrotem
lepszym polozeniu niz ja - Kraków - do gorek rzut beretem.... masz gdzie chociazby zlepic
chope z ktorej pofikasz...
No wlasnie Ross Scratch! czytalem o nich -dobre to jest...
tylko nie mam pojecia jak dobrac dlugosc itd i czy ktos sprzedaje ?

12 (edytowany przez 1970-01-01 01:00:00)

Odp: Rozpoczecie dżorneja z freeskiingiem?

noo fakt czasem sie wygrało mistrzostwo małopolski wiec troche jeżdżę :P no i do górek nie daleko..Spoko troche śniegu jakiś spad i mozna robić hopke:)
A co długość w sumie to najwygodniej swojego wzrostu..ja miałem niższe od siebie i miałem problem tego typu ze przy lądowaniu czasem z pod dupci wyjeżdżały ale wiązania miałem normalnie przykręcone nie na środku..

13 (edytowany przez 1970-01-01 01:00:00)

Odp: Rozpoczecie dżorneja z freeskiingiem?

Cia$tko, pisalem Ci, ogólna zasada to +/- 5 cm, ale sa ludzie ktorzy wola dluzsze a niektórzy krótsze. Ja tez nie mieszkam w górach, ale zrobilismy pare lightowych hopek na początek, a na raile to moze uda nam sie naciagnac wlasciciela wyciagu który jest niedaleko, ale to na razie nic pewnego :/.

pzdr

14 (edytowany przez 1970-01-01 01:00:00)

Odp: Rozpoczecie dżorneja z freeskiingiem?

jak dla mnie to nigdy nie jest za pozno zeby skakac. ja mykam od 7 roku zycia, zrobilem drugą klasą jazdy na desce, potem przerzucilem sie na carvingi, a teraz zaczyna mi sie nudzic na stoku i dla zabawy smigam sobie z bratem na SLkach i sie bawimy.  Niby nie duzo ale dla mnie bomba!!