Odp: Regeneracja ślizgu
scooty z przed x lat nawet nie wiem jaki to był model
Forum pasjonatów freeskiingu i freeride'u, czyli ludzi dla których świat bez nart i białego puchu byłby smutniejszy :-)
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
ski2die FORUM → Technikalia → Regeneracja ślizgu
Strony Poprzednia 1 2 3 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
scooty z przed x lat nawet nie wiem jaki to był model
a czy ktoś próbował topić kofiks pistoletem do kleju??
Żeby sadzy nie było
twoje narty startują w konkursie piękności?
:) Jeszcze nie, ale nie ukrywam, że lubie dbać o sprzęt i jeśli można zrobić coś dobrze to czemu mam robić coś na "odwal się". Już i tak uzupełniałem ślizgi i mam brązowe rysy ale jeśli np za 15 zeta, bo za tyle można dostać pistolet, mam mieć bezbarwne wypelninie to czemu nie spróbować :) Chyba jest w tym jakaś logika?? :D
Pozdro
zapalniczka żarowa wystarczy
takie pytanko związane ze slizgami http://allegro.pl/item307817787_smar_do_nart_i_snowboardu_caly_zakres_temperatur.html
uzywal ktoś tego smaru bo nosze sie z zamiarem jego kupna bo cena jest dość przystępna
sam klimek murańska ich uzywa wiec musza byc dobre! :P:P
ja bym to olał i kupił jakiś markowy (np. swix, holmenkolen, toko)
Najlepsza jest parafina na każdy warun najlepiej ta z komuni!!
zapalniczka żarowa wystarczy
Wielkie dzięki, to działa!!! :)
nie ma za co. pozdro
haha ja to zawsze smaruje tym co mam pod reka raz to jest holmenkol a raz jakis smar za 2 zł a juz od biedy swieczka jak sie bardzo snieg klei :)
co ma smarowanie do regeneracji??
Strony Poprzednia 1 2 3 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
ski2die FORUM → Technikalia → Regeneracja ślizgu