Temat: Łatanie dziur
raczej wygładzić :D to są narty stworzone do takich rzeczy...
Forum pasjonatów freeskiingu i freeride'u, czyli ludzi dla których świat bez nart i białego puchu byłby smutniejszy :-)
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
ski2die FORUM → Technikalia → Łatanie dziur
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
raczej wygładzić :D to są narty stworzone do takich rzeczy...
Ja osobiście w ogródku smigam na starych fisherach, których mi nie żal... (to tak na przyszłość :) )
wlasnie oddalem do naprawy :P
lubie estetycznosc :P :P :P
Poszukaj kofeksu z klejem. Dobra opcja.
Gdzie taki kofix można dostać?
www.allegro.pl albo w serwisach narciarskich badz w intersporcie(ja tam ostatnio kupywałem)
Hmm ja znam stary niezawodny sposób:) biore taka "jednorazówkę" woreczek nelonowy, zapalniczkę i ostroznie opalam worek, skrapla sie na dziure czekam aż stwardnie, biore ostry nóż i wyrównuje i jest GIT!!!! Stosowałem to w starych nartach i teraz w Scratch-ach tesh:) moim zdaniem to niezawodny sposób:)
Jak dla mnie to dość dziwny sposób ale chyba spróbuje ale najpierw na starych nartach :) woreczek raczej nylonowy a nie nelonowy :P
to.jest.stary.dory.sposo.moze.yc.tez.korek.od.szampana:D
w bb mozna u klonski zalatwic dluugie laski za niska cene
ja tam jednak stosuje kofix czy jak to sie tam zwie 2.90 nie fortuna, ale i tka nie ustrzeglem sie od partyzantki- przyklejiłem wyrwana z taila krawędz klejem epoxydowym dragonal - jak narazie trzyma.
hehe był już motyw woreczka a ja dodam od siebie że motylek(?) no to gówno na dole kijka gumowe tez zajebiscie dziury łata a i trzyma już 2 sezon :)
Talerzyk nie motylek ;D:D o talerzykach był calkiem wazny temat;D a co by oftopa nie robić to ja zawsze kofix stosuje :) ostatnio nawet na kasprowym łataliśmy dziury xD
ten woreczek utkiwł mi w głowie i uzyłem sposobu... genialnie sie trzyma... tylko musibyc taki woreczek twardzszy jak z hipermarketu te białe... pilnik norzyk i wyrówna sie fajnie... mi poszła spora dziura przy krawedzi na szybko przy boxie to robilem i sie psrawdzilo pol dnia jesscze smigalem na tym i daje rade... pewnie bedzie treba co pewien czas wymieniac ale jak narazie jest dobrze... tylko niebieska plama wyszła mi na czerwonym slizgu :P:P:P polecam jak na szybko trza zrobic i nie szkoda nart...
fajno ze se gadacie o lataniu dziur magicznymi paleczkami:]i motywy: przez jednorazowe worek, skraplanie na dziure-to rozumiem ale jechanie nozem?!pilnikiem?!
...perwera...
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
ski2die FORUM → Technikalia → Łatanie dziur