Forum pasjonatów freeskiingu i freeride'u, czyli ludzi dla których świat bez nart i białego puchu byłby smutniejszy :-)
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
ski2die FORUM → Sprzęt Freeski & Freeride → Podetek i cło na narty z USA
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Chcę, sciągnać narty z USA, bo dostałem w miare dobry deal. Teraz mam takie pytanie jaki musiałbym zapłacić podatek i cło, za towar i czy to działa od każdej sumy, czy np. poniżej danej kwoty nie musiałbym wcale płacić.
Pozdro
cło 35% wartości z tego co pamiętam - tak chyba ostatnio płaciłem jak zamawiałem ciuchy - wyszło tylko minimalnie taniej iż w PL, ale plus taki, że u nas ich się nie kupi.
do tego shipping - rożne stawki, ale minimum 20uds musisz liczyć, a przy nartach być może więcej.
Z tym, ze oplaty nalicza sie od kwoty zadeklarowanej w przesylce, jezeli zapakuje Ci to ktos sensownie lub skorzystasz z jednej z firm ktore sie tym zajmuja, jest szansa na zerowe oplaty, lub conajmniej zanizone. Moj kask przeszedl za cos 30% swojej wartosci, jakies ciuchy i sprzet fotojeszcze mniej.
Z czymk0olwiek wyslanym ze sklepu pewnie tak latwo juz nie bedzie.
Dokładnie. Najlepiej kupić na adres kumpla, cioci czy wójka który wysle towar do Polski jako używany.
no to co piszecie jest oczywiste - jest cala wielka branża, która sie tym zajmuje w USA.
Ale jak zamawiasz coś ze sklepu internetowego prosto do PL, bez pośrednictwa rodziny lub znajomych w USA to cło cie nie ominie, a wartość sklep na pewno zadeklaruje rzeczywistą :)
Tylko nie rozumiem jednego. W stanach HB kosztują 729 dolców teraz, co oznacza że są o 1/3 droższe jak w Polsce po cenie sklepowej która wynosi ok. 1500zł. Do tego dochodzi przesyłka min. 20 dolców, w przypadku większej objętości nawet ponad 30 dolców.
O ile w przypadku RTV ceny są rzeczywiście bardziej ludzkie, to nasi narciarscy dystrybutorzy starają się jak mogą by ceny były podobne.
Chyba że kupuje wam to ciocia w stanach (znaczy się że wykłada na to kasę) i jeszcze na wiosnę po przecenach, jednak nie jestem pewien czy tak naprawdę w przypadku nart się to opłaca. No i pamiętajcie ze tracicie gwarancję, bo żaden z dystrybutorów nie będzie reklamował towaru zakupionego gdzie indziej.
nie do konca Bolo, moze i oficjalne ceny katalogowe sa podobne, ale kto teraz placi za sprzet pelna cene? Wielkosc promocji w stanach i w polsce jest nieporownywalna. Nie raz natkniesz sie u nas na kilkuletni sprzet przeceniony o max 20-30%, nic dziwnego, ze potem lezy im to miesiacami. Na zachodzie mozna czasem naprawde abstrakcyjne promocje wyhaczyc. Backcountry.com stworzylo zreszta nawet osobny sklep z okazjami =]
Typowy przyklad: gosc ze slaska sprowadza kurtki ze skandynawii, zajebiste modele po ok. 1/3 wartosci, w tym marza dla niego. Brzmi jak podrabiany NorthFace, ale wszystko co ma jest oryginalne.
Huh, w sumie to opcja jest tak, ze zamawiam to bezposrednio od producenta, co do ceny to bez porownania, pozatym tego sprzetu w Europie na pewno nie ma i pewnie nie bedzie. Powiedzmy, ze cena deklarowana to 150$. Teraz pytanie np. jak bym poporsil kolesia, zeby to wyslal nie jako firma, tylko jako osoba prywatna i zdeklarowal, ze jest to towar uzywany, czy podatek wtedy bylby mniejszy?
Do jakiejś tam kwoty (nawet jeżeli jest zadeklarowana) nie płaci się cła. Nie wiem dokładnie ile ta granica wynosi ale chyba ją nawet zwiększyli ostatnio. Najlepiej zadzwoń do urzędu celnego i się dowiedz.
nie do konca Bolo, moze i oficjalne ceny katalogowe sa podobne, ale kto teraz placi za sprzet pelna cene? Wielkosc promocji w stanach i w polsce jest nieporownywalna. Nie raz natkniesz sie u nas na kilkuletni sprzet przeceniony o max 20-30%, nic dziwnego, ze potem lezy im to miesiacami. Na zachodzie mozna czasem naprawde abstrakcyjne promocje wyhaczyc. Backcountry.com stworzylo zreszta nawet osobny sklep z okazjami =]
Typowy przyklad: gosc ze slaska sprowadza kurtki ze skandynawii, zajebiste modele po ok. 1/3 wartosci, w tym marza dla niego. Brzmi jak podrabiany NorthFace, ale wszystko co ma jest oryginalne.
No tak ale nie rozmawiamy o kilkuletnim sprzęcie wycenionym po żydowsku, tylko o aktualnych modelach na dzień dzisiejszy. Przeceny po sezonowe wyglądają trochę inaczej choć nie zawsze i nie w każdym sklepie. No chyba że idzie o towar niedostępny w Polsce, to wtedy jakkolwiek się opłaca.
Kto sie orientuje jaka firma kurierska jest najtańsza w pośredniczeniu paczek USA-PL ?? Mam na miejscu kogoś kto mi kupi narty i je wyśle do mnie. A i czy jakieś CŁO bede musiał zapłacić ?
Kto sie orientuje jaka firma kurierska jest najtańsza w pośredniczeniu paczek USA-PL ?? Mam na miejscu kogoś kto mi kupi narty i je wyśle do mnie. A i czy jakieś CŁO bede musiał zapłacić ?
zależy skąd dokąd. Z Chicago do Polski (dokładnie KRAKOW) jest firma, ktorej prawie nigdy paczki nie ida na clo i w miare tanio- ja za przesyłkę zaplaciłem chyba ok 60$
no właśnie z Chicago do Kłodzka (woj. Dolnośląskie)
Jakies 4 lata temu brat mi wyslala Doma(to jest nazwa firmy,polska firma) wysylala mi buty salomon foil i atomici devianty i jakies wiozania look wszystko brend niu narty w foli cla mi nie dowalili ale moj brat podala ze wysyla uzywany sprzet sportowy
Niestety na tych sprawach do końca się nie znam i w sumie ja również zamierzam sprzedawać towar ale na terenie Unii Europejskiej. Najlepiej zobacz jak pracują wielkie firmy i pod tym kątem się zapoznaj z tym wszystkim. Przecież samo płacenie i naliczanie podatku VAT jest czymś bardzo ważnym.
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
ski2die FORUM → Sprzęt Freeski & Freeride → Podetek i cło na narty z USA