Temat: Odpornośc organizmu!
O tak mam problem jakoś ostatnio cienko z organizmem wystarczy coś a już jestem przybity do łóżka...
Dlatego , weźcie powiedzcie jak się ubierać na stok żeby nie zachorować :)?
I co robic aby wzmocnić odporność ...
Forum pasjonatów freeskiingu i freeride'u, czyli ludzi dla których świat bez nart i białego puchu byłby smutniejszy :-)
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
ski2die FORUM → Ski2Die MAIN FORUM → Odpornośc organizmu!
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
O tak mam problem jakoś ostatnio cienko z organizmem wystarczy coś a już jestem przybity do łóżka...
Dlatego , weźcie powiedzcie jak się ubierać na stok żeby nie zachorować :)?
I co robic aby wzmocnić odporność ...
O tak mam problem jakoś ostatnio cienko z organizmem wystarczy coś a już jestem przybity do łóżka...
Dlatego , weźcie powiedzcie jak się ubierać na stok żeby nie zachorować :)?I co robic aby wzmocnić odporność ...
ja ubieram koszulke, zolwia i bluze to mi wystarczy, jak jest powyzej -10 to kurtke, lykaj codziennie witamine C ja od kiedy tak robie nie zachorowalem ani razu [albo jedz cytrusy]
Ja na stok przyodziewam: termoaktywna koszulke i na to kurtke (ewentulanie jeszcze jakas koszulencja typu "Tall T").
Gdy wiatrem ostro daje, to na to zakladam jeszcze kamizelke z materialu Windstopper.
A jak jest cieplej to zamiast kurtalki, softshella zarzucam.
Jedz actimel :D
jedz czosnek i cytrusy :)
herbata z mideom i cytryną do każdego posiłku i zdrówko w najepszym stanie... pozatym nie przegrzewaj sie... nawet w domu... najlepiej jak najwiecej czasu na swiezym powietrzu nawet przy -15C spacerki zamiast wozic tylek komunikacja mieska/autem itp
czosnek to jest odpowiedź!
Hehe:) Taaa Tylko Jak czuje czosnek TO odrazu bełtam jest jakieś coś co przyćmi smak czosnku :):D
Michał : a co do koszulki i bluzy to zapewne bluza gruba :D? lubie tak jeździć lecz raz się tak ubrałem i leżałem ... dlatego chce ostro wzmocnić odporność :)
Cytrusy zaczne jeść i witamice C łykać :)
Zawsze możesz kupić perełki czosnkowe, czy jakoś tak. Są bezzapachowe. Ogólnie jedz wszystko co ma dużo witaminy C.
Ja zawsze ubieram koszulkę termoaktywną, koszulkę zwykłą, gruby polar, kurtke, pod kask oczywiście porządna kominiarka, a od pasa w dół, to naturalnie getry, spodnie, 2 pary skarpet (1 normalna i 1 narciarska) i nie choruję po nartach.
WoW nie przegrzewasz się ?? koszulkę termoaktywną mam ;] także nie będzie problemu :)
No trochę chyba się przegrzewasz i wyglądasz na kolesia który waży 10kg więcej niż ty chyba ;p :)
tzn o kogo chodzi :D ?? niż ja mam 195 cm wzrostu :D i 92 kg( wagi Ach te święta :PP)
Zawsze możesz kupić perełki czosnkowe, czy jakoś tak. Są bezzapachowe. Ogólnie jedz wszystko co ma dużo witaminy C.
Ja zawsze ubieram koszulkę termoaktywną, koszulkę zwykłą, gruby polar, kurtke, pod kask oczywiście porządna kominiarka, a od pasa w dół, to naturalnie getry, spodnie, 2 pary skarpet (1 normalna i 1 narciarska) i nie choruję po nartach.
ja bym sie zagotowal, jak Ty w tym skaczesz?
Zawsze możesz kupić perełki czosnkowe, czy jakoś tak. Są bezzapachowe. Ogólnie jedz wszystko co ma dużo witaminy C.
Ja zawsze ubieram koszulkę termoaktywną, koszulkę zwykłą, gruby polar, kurtke, pod kask oczywiście porządna kominiarka, a od pasa w dół, to naturalnie getry, spodnie, 2 pary skarpet (1 normalna i 1 narciarska) i nie choruję po nartach.
oooooo zwariowałem, ja bym się tak ubrał chyba na syberie, ja śmigam kombinacji long,koszulka +kurtka/bluza/nic + bandana + kask/czapka.
co do głównego tematu
to sprawa jest ze widocznie mało się zahartowałeś za małolata. ja od małego z rodzicami pod namiot jeździłem, przy mrozach tez dużo czasu na świeżym powietrzu i jak raz na 2 lata się położę na kilka dni do wyra to wszystko. Teraz to musisz raczye pamietac zeby w trakcie jakzdy nie przegrzewać ani nie wyziebiać organizmu, a juz najgorzej jak najpierw przegrzejesz, następnie wyziębisz. Jak juz sie przegrzejesz to lepeij zostań tak jak jest niz zebys mial nagle sie przebierac na sama bluze. Tka jak koledzy pisza wyzej hebrat/mleko +miód +czosnek nie ma nic lepszego. Jeszcze syrop z cebuli daje rade, moja mama taki robi i moment stawia na nogi.
Jasne, że jak jest koło zera, to biorę jakąś cieńszą bluzę, ew. olewam jedną z koszulek i 1 parę skarpet :) , ale jak jest tak jak teraz, te -10, to po co mam marznąć? Może mniej wygodnie przy tych kilku warstwach, ale cieplutko.
Kurde jade w niedziele w góry na tydzień i codziennie po co najmniej 5 h na stoku :)
A co do hartowania byłem mocno hartowany rodzice dbali :), no i trenowałem kolarstwo 4 lata i także w zimee jeździłem i nie chorowałem i teraz 1,5 roku nie uprawiam sportu grałem w kosza ale w hali . Oczywiście w zime narty :) choć w tamtym roku miałem probelmy z plecami i siedziałem w domu może to tego wina ? No cóż zaczne zażywać :P te herbatki miodki itp./
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
ski2die FORUM → Ski2Die MAIN FORUM → Odpornośc organizmu!