Alternatywa dla igielitu... (Strona 4 z 5)

nie wiele do zimy a by się już pojeździło
chcemy u znajomego na ogródku zbudować najazd i jakiegoś boxa, mamy nawet troche drewna więc da radę, tylko nie wiemy co zrobić żeby dawało radę się rozpędzić.
Wykładzina i polewać ją wodą cały czas? coś mówiliście o sztucznej trawie - gdzie to można dostać? i ile to kosztuje?
można by w sumie zrobić żeby to się cały czas nawadniało, podłączyć węża ogrodowego do góry i będzie cały czas mokre
da radę po tym jeździć czy słabo?

tak jakby igielit był komfortowy:-)

no ale na sztucznej trawie to chyba kat najazdu 90 stopni bo ona raczej duzego poslizgu nie ma.igielit jest jednak lepszym rozwiazaniem.przynajmniej tak zauwazylem podczas "treningow".

ale skąd wziąć igielit? i ile on kosztuje? bo słyszałem że jest strasznie drogi ;/
czyli sztuczna trawa lepsza od wykładziny

jest kilka wyjść:
a) wykładzina - niesprawdzony motyw
b) sztuczna trawa - dostaniesz w castoramie za 17 złotówek za mb. nie polewasz samą wodą tylko rozsypujesz mydło w proszku najlepiej - widziałem to kiedyś na filmie. prędkość wystarczająca i nie zniszczysz specjalnie sprzętu.
c) igielit - nie wiem gdzie go kupić, ja jeżdżę teraz na igielicie kupionym odkogośtam i szau z prędkością nie ma. oprócz polewania wodą trzeba jeszcze smarować czymś deski. my smarujemy olejem. narty są nieźle brudne, ale speed jak trzeba.

jest nawet opcja zrobienia podlewania tej sztucznej trawy, w sensie podłączenie węża ogrodowego w kilku miejscach tak żeby trawa była cały czas mokra, więc chyba tak zrobimy

z mydłem raczej nie chcemy kombinować bo działka na której to będzie jest skośna i na samym dole biegnie sobie strumyk, a że my ekologiczni to nie chcemy zanieczyszczać^ ;p

2 metry do góry podest do najazdu i kąt około 45 stopni, na końcu przechodzący w trochę łagodniejsze, potem kawałeczek płasko, mała hopka i box lub rail. Musi dać radę! w weekend się bierzemy do roboty ;)