WYJAZDY 2010/2011 (Strona 2 z 3)

na snowcapie jest fajnie :)

a robia tez wyjazd w listopadzie do Les2alpes, ktory zreszta nawiedze :):):)
ktos moze sie wybiara ?
http://www.snowcamp.pl

@drozdu: byłem na wyjeździe studenckim ze SnowShow w Les Orres we Francji. Generalnie było spoko, choć jak dla mnie to za dużo warszawiaków robiących trzodę, podróż z nimi to był koszmar (no chyba że komuś nie przeszkadza darcie japy przez 20h podróży, rzyganie, przedłużające się przerwy, bo ktoś tam nie dotarł do autokaru itd.), poza tym w hotelu robili wiochę w stylu rozbijanie butelek na basenie (który w końcu został zamknięty dla Polaków). Sami organizatorzy się starali, żeby urozmaicić czas i kilka imprez zorganizowali (np. pokazy barmańskie z darmową żołądkową gorzką, jakieś tam turnieje siatkówki w butach narciarskich itd.) -- mnie akurat to nie jest do niczego potrzebne i wole jeździć niż siedzieć na dupie w knajpie na stoku, a wieczorami to jestem zjebany na maksa i też nie mam ochoty na łażenie 1km do knajpy ;) Ale jak ktoś lubi imprezowe klimaty, to mu się spodoba. Poza tym załatwili zniżki w wypożyczalni, barach na stoku oraz można było za friko testować sprzęt Line'a (przy czym wszystkie deski były od 180cm :D)

a teraz trochę z innej bajki , na ski2die pojawiła się opcja wyjazdu http://www.kursylawinowe.pl/ mam pytanie był ktos ?  Poleca ? Może inny kurs gdzie indziej ? Ktoś się w tym roku wybiera (przyszłym) ?

o Prosze bardzo no ja włąśnie w planach mam tylko musze ogarnac sprawy na uczelni i wpadne :D tylko nie wiem dokłądnie który termin , ale jak coś sie ruszy to dam znać :D

drozdu a z Nami w tym roku nie jedizesz ??  :) jedziemy z Dorotą i ekipa 27.11-03.12 do L2A jak coś to wal smiało !! Jak ktoś chetny to dawac znak.

no własnie ja tez oprócz les2alpes myslalam o sylwestrze, tylko ze w Risoul byłam juz chyba ze 3 razy i w sumie odwiedzilabym cos innego

mysle intensywnie nad Avoriaz - bo podobno mega, a nawet nie wiem gdzie to dokładnie jest :) i o la plagne - bo tez dla mnie nowowsc :)
a tak btw widziałam ze do les2alpes sa juz ostatnie miejsca, oczywiscie zamiescili info tylko na Fb, no bo jakze by inaczej, ale puszczam dalej :)
pzdr

wiec tak .....
Risoul - to niewielka miejscowosc połozona na wysokosci 1850 m niedaleko .... no dobra nie zgrywam sie juz :)

Risoul to oczywiscie taka mała francuska wioska, ale na prawdę całkiem pozytywna, byłam tam 3 razy i zawsze dobrze sie bawiłam !
Trasy do freeridu sa i to a kurat całkiem sporo, wjezdzasz na sama gore i w ogole stoku nie musisz dotykac :) to jest fajne!
Snowparki sa dwa jeden w Risoul, jeden w Vars, najlepsze jest to ze pomimo tego ze byłam tam 3 razy nie powiem ci jak wyglada ten w Vars, nigdy tam nie dojechałam ... :)
Zawsze jezdziłam tam w marcu, jeszcze nigdy nie byłam w styczniu, wiec sama jestem ciekawa jak tobedzie wygladało. W marcu na dole był cukier, ale czego oczekiwac kiedy mamy 15 stopni i jestesmy na wysokosci 1800m, na górze jakosc sniegu bardzo fajna :)
Tłok, umiarkowanie sredni, na samym dole trzeba postac z 5 minuta, szczegolnie w weekend bo francuzi przyjedzaja!
Pare fajnych czarnych tras, polecam, ja odpadłam na nich :):):):):):)
i w ogole ok, to sa alpy niskie, wiec na stoku masz normalnie krzaki, drzewa, mozesz sobie przez lasek pojechac itd
w sumie jest ze 150 km, ale jak i tak zawsze jezdziłam na swoich uubionych - 5 :)
Risoul nie zachwyca, nie powala, no bo i czym, sa na pewno piękniejsze miejsca itd, ale na pewno pozostawia pozytywne wrazenia :)
jednym słowem, moge polecic z reka na sercu, pod warunkiem ze nie nastawisz sie ze zobaczysz narciarskie elodrado :):):):):):):)

pomoglam ?:)