Dynastar Legend 8000 (Strona 1 z 2)

Przod narty zrobiony jak lupina orzecha by lepie jciela puch i naprawde dobra sztuka nie jet za szeroka moim zdaniem good ale graficznie straaszne bieeda !

Zwłaszcza jeśli jezdzisz po puchu i nie widzisz nart =D

Legend`y 8000 - to freeride`ówki ,ale tylko z nazwy.... W zasadzie nie ma już dzisiaj w nich nic z nart do offpiste`u. Choć regułą jest ,że dobry koń (rajder) i po betonie pójdzie... to jak ja miałbym płacić to zastanawiałbym sie nad Dynastarami. Przedewszystkim są strasznie drogie (podobnie jak dechy Ross`a) porwnójąc do konkurencji, a przytym są strasznie mulne i sztywne jak szyny kolejwe. Zeby coś z nimi "zrobić" musisz jechać więcej niz przysłowiową "stówką". Są relatywnie wąskie jak na nartę w tym segmencie.

Na twoim miejscu oblukałbym jeszcze jakieś Voelkle Mantry albo Gotamy , Blizzardy Titan`y albo nową zajfke Elana M999. K2 (Seth`y i AK) wyglądają super  i mają spoko paramtery, ale podobno są juz jakieś problemy z trwałością i alergią na kamienie...

A jesli chodzi o buty , to wg. mnie sa bardzo ciekawe Krypton`y Dalbello.. de facto to jest ten sam but co dawne Flexony Kneissl`a (z mechanicznym flexem i damperem języka i goleni) .

słuchajcie Gąsiora bo to chyba jedyny rasowy freerider na tym forum! a do tego tele-freerider!

Gasior rządzi  w terenie, słuchajcie go dziateczki, tym bardziej że rzadko go na tym forum mozna uświadczyć. A jak ktoś nie wierzy to niech sobie obejrzy jego tele-przejazd z Jasna Adrenaline na Chopoku, a nie byle jakie to zawody bo to jest Ticket To Ride do zawodów RedBull SnowThrill. No!

już spiesze odpowiedziec, więc zaczne od początku:

Sama konstrukcja skorupy nie jest nowa, jakieś dwa/trzy lata temu Kneissl (jescze za swoich złotych czasów) wypuścił seriie butów dla freeskierów pt. Flexon, but choć z wyglądu odwoływał sie do lat 60tych okazał sie tak zajebisty , że po chwili całe Free- Chamonix w nim dawało , z tej przyczyny : był dużo lzejszy od innych butów z tej klasy i  nie powodował otarć i odbić golenii i łydek (cholewka sie ugina w wybranych miejscach) przy lądowaniu.
Jednak potem Kneissl porzucił produkcję butów, maszyny , wtryskarki kupiło Dalbello (w tym czasie dla nich jeździł już G.Plake)  który wziął ten model i zaczął wprowadzać do niego swoje zakręcone pomysły. Efektem tego wszystkiego jest właśnie seria Krypton.

Cały myk z tymi butami polega na tym, ze skorupa sama w sobie jest na maxa twarda, ale buta możesz sobie sam scharakteryzować/spersonalizować do swoich potrzeb  przy pomocy srubokręta. Ustawiasz sam wszystko od objętości/szerokości golenii, cantingu (jak wszedzie), i wreszcie flex , który nijak nie przekłada sie na normalne buty, mam prawo  podejrzewać że jego flex na mode freeski jest od 70 do ok.80/90 -. Jak je ustawisz na freeski to się uginają do przodu i lekko do tyłu pod wpływem większego, dynamicznego, obciążenia, do tego dochodzą dwa zestawy "wkładek" pomiedzy butka wew. a skorupe - jeden z tych zestawów nazywa sie "Landing Gear"  i spełnia role takiego rozpraszacza obciązen i uderzeń na stope (przy ladowaniu na twarde i plaskie).
Ufff, bucik jest ogólnie niepozorny , ale zeczywiście daje rade - taki jeden typ Kris  Lizak , który prowadzi cyganskie zycie w Cham., twierdzi że ten bucior jest tam niezwykle popularny..

Model Pro jest przeznaczony bardziej dla zjazdowców tyczkojebów, podczas gdy Cross dla wszystkich tzw. progresywnych skierów ( a może na odwrót??)

Nie wiem , ale gdybym jeżdził z uwiązaną piętą to bym wolał chyba te buty.

Jakbyś Tenczysie chciał takiego buta to daj cynk, bo można załatwić jakąś dobrą cene na niego. (nie zarabiam na tym, robie to wtedy grzecznościowo :-))).

Dzięki serdeczne za info fachowe o tym bucie! A no i zapomniałbym, mega dobre artykuły w NoweSzkole napisałes! A wracajac do Dalbello to Tanner Hall nawet w nich fika!