1 (edytowany przez 1970-01-01 01:00:00)

Temat: Blizzard "Zeus"

Przyszłoroczny model Blizzard „Zeus” jest w moim posiadaniu (i katowaniu) od końca lutego.

Narta ta została zaprojektowana przez Kent’a Kreitler’a, którego nie trzeba nikomu przedstawiać.
Zeus o wymiarach 135-119-124 przy długości 191, osiąga promień składu kolejowego, 58m.

Zastosowano tam technologię drewna, wspartego tytanem, tak by narta była twarda oraz rewelacyjnie tłumiła drgania. 
Dla kogo stworzono taka nartę? Niewątpliwie dla miłośników Big Mountain, pragnących piecem pokonywać ściany i żleby. Dla fanów dropów oraz głębokiego śniegu.
Dzięki sporemu, ujemnemu taliowaniu tyłów, narta prowadzi się znakomicie w warunkach miękkiego, kopnego śniegu. Nie ma, jak większość innych freeride’ówek tendencji do race’owego wyrzucania podczas skrętu, a wręcz płynie.  „Twardość szyny kolejowej” zapewnia stabilność podczas kresek i dużych skrętów.

Kolejną zaletą jest system montowania wiązań wg patentu Blizzard’a, IQ.  Przeniesiony z carving’ówek do nart FS i FR, sprawdza się znakomicie nie przesztywniając narty. Ale system ten ma ogromną zaletę dzięki temu iż wiązanie mocujemy do narty w szynie i sklecamy jedna śrubą na insercie.  Każda narta posiada dwa ustawienia, ale regulacja na szynie pozwala tez przesuwać przód i tył ustawienie środka buta. Co to daje? Ano to iż każdy kto poszukuje właściwego ustawienia wiązania, będzie mógł bezkarnie i dowolnie eksperymentować. Koniec z pytaniami: dać dwa centymetry do przodu czy do tyłu?
Drugą zaletą jest pancerność systemu. Podobno jeszcze nikomu nie udało się wyrwać wiązania z szyny.

Generalnie polecam nartę każdemu kto poszukuje solidnego sprzętu FR.

Dla tych co poszukują narty bardziej spokojniejszej, polecam Blizzard „The Answer” o której opowiem wkrótce.

2

Odp: Blizzard "Zeus"

Tak naprawdę to ja nie wiem o co chodzi w tym całym wątku.Takie jest moje zdanie na ten temat.
________________________________________
http://magmador.com.pl