1 (edytowany przez 1970-01-01 01:00:00)

Temat: Earth Hour

http://www.earthhour.org/about/pl:pl

wszystko na stronie.

2 (edytowany przez 1970-01-01 01:00:00)

Odp: Earth Hour

http://www.wykop.pl/ramka/162165/ekoterroryzm-czyli-dlaczego-gaszenie-swiatla-jest-po-prostu-glupie

3 (edytowany przez Jasiu 3city 2009-03-28 20:00:31)

Odp: Earth Hour

Cale to ekopieprzenie to zwykly biznes, kazdy mowil na poczatku ze wytworzenie ekologicznych siatek chociazby, bedzie tansze, szybsze i zdrowsze dla srodowiska. Dlaczego w takim razie sa drozsze od zwyklych?

Bo to biznes a nie idea, eko jest modne, rihanna ma eko gacie, brad pitt ma eko bentleya i wszyscy sie ladnie usmiechaja do kamer, a debile w to wierza...

Tak samo jest z ekojedzeniem i innymi ekobzdurami. Jak chcesz miec ekojedzenie to sam zacznij je uprawiac i hodowac, dopoty dopoki sam tego na wlasnie nie zobaczysz, nie dopilnujesz i nie przetworzysz, nigdy nie bedziesz wiedzial co dokladnie jesz...

Jedyna organizacje, ktore mozna poprzec to te, ktore prowadza kampanie na rzecz zachowania czystosci (tak latwo jest pieprzyc o wylaczaniu swiatla, a wiekszosc potem idac po ulicy wypierdala smieci pod nogi, to jest wrecz zalosne) i ochrony zwierzat (jak dzialania greenpeace na przyklad rzecz zabijania fok na grenlandii czy hodowli zwierzat dla futer). Reszta to wedlug mnie jedna wielka bzdura i wyciaganie od rzadow kasy podatnikow na jakies zbedne debilne badania w celu zyskania slawy dyplomow tudziez spelniena swoich chorych ambicji zostqania super tegim umyslem powazanym na swiecie...

Madrzy ludzie to ci, ktorych pomysly ulatwiaja zycie zamiast je utrudniac, reszta to zwykli heretycy...

4 (edytowany przez 1970-01-01 01:00:00)

Odp: Earth Hour

popieram przedmowce, mam podobne zdanie na ten temat;]

5 (edytowany przez 1970-01-01 01:00:00)

Odp: Earth Hour

a wiecie co jest najlepsze? ze i tak c... z tym zrobimy więc nie wiem po co wogole o tym gadac :D:D:D

6 (edytowany przez sznerchu 2009-03-28 22:36:22)

Odp: Earth Hour

kureffka i nie przegadałem dziewczyny mej i wspollokatorek... swiatla zgasiły... eh..

dawajta nam elektrownie atomki bo reszta to bezsensu... pierrdolićć temat

7 (edytowany przez 1970-01-01 01:00:00)

Odp: Earth Hour

dobra spoko ja wam nie probuje tego wmowic czy cos:]
chciałem sie tylko dowiedziec co o tym myślicie.
i sie dowiedzialem.


pozdro.

8 (edytowany przez Jasiu 3city 2009-03-29 21:49:02)

Odp: Earth Hour

Atom niestety nie jest najczystszy bo w ostatecznym rozrachunku produkuje najbardziej szkodliwe odpady ktory nie da sie utylizowac wiec pakuje sie je w wielkie puszki i magazynuje w grubych betonowych podziemnych magazynach co niestety mimo wszelkich zapewnien ma negatywny wplyw (promieniowanie okazuje sie podobno na tyle mocne ze beton i metal go nie zatrzymuja...

Swoja droga juz od dawna sa na swiecie odnawialne zrodla energii ale nikt ich nie pokaze i nie rozpowszechni bo konwencjonalna energia to zbyt wielka kasa zeby z niej zrezygnowac. Projekty takiej energii jak nietrudno zgadnac, dofinansowywane nie sa bo nikt sie dobrowolnie od miliardów zielonych nie odetnie na rzecz budowania wszystkiego na nowo...

To kwestia mentalnosci i szacunku do ludzi i otoczenia. Poki co tylko w Japonii potrafia to zrozumiec.

9 (edytowany przez 1970-01-01 01:00:00)

Odp: Earth Hour

straszne gówno ta akcja :/ Co dało że przez godzinę ktoś wyłączy prąd jak po chwili włączy tv,radio,komputer wszystko naraz żeby sprawdzić jaki jest zajebisty bo się przyczynił do ratowania planety :/

10 (edytowany przez mojzesz 2009-03-30 18:38:42)

Odp: Earth Hour

Też nie popieram takich akcji, ale chryste! Jak wy to płytko odbieracie. To O C Z Y W I S T E, że organizatorom nie chodziło o odciążenie planety przez wyłączenie światła na godzinę. Chodziło o gest, o zwrócenie uwagi na problem. O to, że być może część z urządzeń/świateł etc. których używamy - wcale nie jest nam potrzebna i moglibyśmy się bez nich obejść. Nie mieszałbym w to "wielkiego imperializmu masonerii super biznesu" bo takie podejście śmierdzi mi tym: [ http://www.youtube.com/watch?v=7kL9hxcIsJ4 ]. Wiem, że nonkonformizm jest w modzie, napierdalając na akcje powszechnie akceptowane typu WOŚP, Greenpeace, Rospuda, EarthHour itp. można łatwo pokazać jakim się jest zajebiście elo-kwętnym i zorientowanym w sprawach wielkiej polityki - warto jednak pomyśleć, że część z tych akcji ma charakter czysto symboliczny/informacyjny.

A co do "komercjalizacji" ekologii i tego typu ideałów, to jak najbardziej pozytywne zjawisko - tak się buduje społeczeństwo obywatelskie, albo inaczej - tak się rodzi społ. obywatelskie. Przez odejście od prostej konsumpcji do wyższych wartości postmaterialistycznych (oczywiście wiem, że to nie jest takie czarno-białe, "to dobre, tamto złe", ale aspektów pozytywnych jest w tym sporo).

tyle mam do powiedzenia.

11 (edytowany przez 1970-01-01 01:00:00)

Odp: Earth Hour

nie łączył bym WOŚPu z którąkolwiek wyżej wymienioną akcją. zupełnie inne ligi.

12 (edytowany przez 1970-01-01 01:00:00)

Odp: Earth Hour

Oczywiście. Chciałem tylko pokazać tendencję, zawsze znajdzie się ktoś, bądź negujący ("nie daje"), bądź w ogóle krytykujący ("Owsiak złodziej"), ot tak, żeby naskoczyć na jakieś przyjęte normy i pokazać jaki jest "inny".

13 (edytowany przez Jasiu 3city 2009-03-31 17:53:36)

Odp: Earth Hour

mojzesz napisał/a:

Też nie popieram takich akcji, ale chryste! Jak wy to płytko odbieracie. To O C Z Y W I S T E, że organizatorom nie chodziło o odciążenie planety przez wyłączenie światła na godzinę. Chodziło o gest, o zwrócenie uwagi na problem. O to, że być może część z urządzeń/świateł etc. których używamy - wcale nie jest nam potrzebna i moglibyśmy się bez nich obejść. Nie mieszałbym w to "wielkiego imperializmu masonerii super biznesu" bo takie podejście śmierdzi mi tym: [ http://www.youtube.com/watch?v=7kL9hxcIsJ4 ]. Wiem, że nonkonformizm jest w modzie, napierdalając na akcje powszechnie akceptowane typu WOŚP, Greenpeace, Rospuda, EarthHour itp. można łatwo pokazać jakim się jest zajebiście elo-kwętnym i zorientowanym w sprawach wielkiej polityki - warto jednak pomyśleć, że część z tych akcji ma charakter czysto symboliczny/informacyjny.

A co do "komercjalizacji" ekologii i tego typu ideałów, to jak najbardziej pozytywne zjawisko - tak się buduje społeczeństwo obywatelskie, albo inaczej - tak się rodzi społ. obywatelskie. Przez odejście od prostej konsumpcji do wyższych wartości postmaterialistycznych (oczywiście wiem, że to nie jest takie czarno-białe, "to dobre, tamto złe", ale aspektów pozytywnych jest w tym sporo).

tyle mam do powiedzenia.

Nie ma tez co pie****** ze takie rzeczy jak wielki, brudny biznes nie istnieja bo zywym przykladem jest chocby afera banku IBBC. Kto nie wie niech poczyta bo to bardzo ciekawe.

Poza tym to jest czysty rachunek ekonomiczny, jezeli mam swoj udzial w rynku chocby handlu ropa naftowa to sa to miliardy dolcow, ktore beda plynely jeszcze wiele lat. Druga strona medalu jest zupelnie inny aspekt przemawiajacy za dalszym eksploatowaniem surowcow naturalnych- PRACA.
Przy wydobyciu wegla czy ropy oraz przy ich przetwarzaniu i sprzedazy pracuja setki tysiecy ludzi, ktorych przekwalifikowanie na inny zawod kosztowalo by mase pieniedzy i ogromna ilosc czasu oraz sprawialo by wiele problemow. Rynek po prostu jest zbyt duzy i rozlegly zeby nagle z niego zrezygnowac. Poza ropa naftowa to nie tylko paliwo ale i surowiec do produkcji wielu przedmiotow codziennego uzytku, a tak jak mozna zastapic zwykle paliwo w silniku, rzepakowym, tak juz rzepakowego scierwa do produkcji na przyklad iPOD-a uzyc sie raczej nie da.

A co do tych masonow to sie przyczepiles mojzesz bo ja nic o tym nie wspominalem, a takie bajki zostawmy srodowiskom PiS.
Moze dla Ciebie posiadanie wlasnych pogladow to tylko kwestia mody ale w takim wypadku nie powinienes mierzyc wszystkich swoja miara...

Co do komercjalizacji ekologii to jest to wedlug mnie zle zjawisko bo zamiast skupic sie na tym co jest na prawde wazne (na przyklad badania nad chorobami czy nowymi lekami, ktore nie oszukujmy sie, sa duzo wazniejsze niz "pseudoutylizujace sie ekoopakowania") pieniadze sa wyrzucane na bezsensowne w wiekszosci badania pseudoekologow, ktorzy raz twierdza, ze idzie ocieplenie klimatu bo z naszych lodowek ucieka freon, a rok pozniej wszyscy jak jeden krzycza, ze idzie ochlodzenie klimatu bo jemy za duzo lodow, a wszystko sluzy do tego zeby wyciagnac pieniadze na "badania".

Poza tym co to za budowanie "spoleczenstwa obywatelskiego"? Ludzie nasluchaja sie tego wszystkiego, kazdy mowi co innego, a koniec koncow i tak wszyscy maja to gleboko w dupie, a to czy wypieprza gdzie popadnie smieci "ekologiczne" czy "nieekologiczne" nie ma najmniejszego znaczenia skoro i tak beda to smieci wypieprzone bez namyslu gdziekolwiek.

14 (edytowany przez 1970-01-01 01:00:00)

Odp: Earth Hour

Jasiu na prezydenta! :P

15 (edytowany przez Arona 2009-03-31 19:11:41)

Odp: Earth Hour

a ja się zgadzam i z Jasiem i z Mojżeszem :)

a co do Japonii... u nich jest trochę inne spojrzenie na nowe technologie itp., ale jest to spowodowane nie jakaś cudowną, azjatycką mentalnością, a prostą koniecznością - mają naprawdę mało miejsca i bogactw naturalnych, a za to w ciul ludzi, więc muszą kombinować ;) akurat Japończycy jako naród, to za "ekologiczni" nie są, a przyrodę i zwierzątka to mają trochę w dupie (patrz - chociażby masowe połowy wielorybów, mimo protestów, apeli itp.)

p.s. a ostatnio modne, globalizacyjno- spiskowe teorie są dla mnie głupie, ale nie zmienia to faktu, że każdy większy biznes jest brudny. smutne to, ale prawdziwe.