HDV najlepiej. Sony HC5E za 4000 można wyhaczyć, do tego obiektyw szerokokątny o konwersji 0.6, do follow-camów za jakieś 300pln. i styka, może jeszcze filtry Cir-pol i UV jak kto ma czas rozkminiać i statyw.
Jeśli nie ma forsy na HDV to jakąś z 3xCCD MiniDV, a jeśli nie ma forsy na to to już zupełnie obojętnie, bo kamery z segmentu amatorskiego mają bardzo podobne parametry. Np. taki soniacz jak Sznerchu podał teraz za mniej jak 1000zł da się dostać i jest spoko. Jeśli jednak zależy Ci na jakości to proponowałbym kamery nagrywające na taśmach. Jeśli wybierzesz HDD to najlepiej taką żeby nagrywała w rdzennym formacie DV a nie jak większość kamer HDD i DVD w MPEG2.
Jeszcze jedna uwaga o stabilizacji. Otóż z moich przygód wynika, że najlepsze stabilizację mają Sony i Canony,a JVC,Panasonic,Samsung dużo słabszą.
Sam mam teraz kamerę JVC z HDD z przetwornikiem 2.2 Mpix i jest sópcio, tylko naprawdę ostrożnie trzeba operować kamerą, żeby nie zjebać ujęć, bo stabilizacja działa słabo a przy nagłych ruchach leci jakość bo kamera nagrywa w formacie MPEG2. Super rzeczą w takich kamerach jest możliwość ogladania ujęć bezpośrednio w snowparku bo dostęp do plików jest jak w zwykłym aparacie cyfrowym.
tyle wiem, czyli niewiele, ale zawsze cóś :)