No to testowałem je już we wszystkich warunkach oprócz jakiś super extremów i mogę powiedzieć że jest to naaaprawdę uniwersalna narta - szczególnie poleciłbym ją osobom które dopiero zaczynają przygodę z 3ski i nie wiedzą co do nich najbardziej przemówi - freeride, jazda w puchu, czy jib albo skakanie, a jak nic z tych rzeczy to przy normalnej jeździe na stoku też dają dużo przyjemności. Mogą się wydawać torche miękkie i takie są ale do pewnej granicy- przy naprawdę dużych prędkosciach gdy są już zakrawędziowane i jadą swoim promieniem nie wyginają się już dalej i nie odnisosłem wrażenia niestabilności (są za to bardzo sprężyste).
Obawiałem się, że zamocowanie wiązania na środku zdecydowanie utrudni jazdę w puchu i po stoku ale wcale tak nie było - nie trzeba się aż tak bardzo odchylać żeby tail zanurkował w puchu a tip (który dzięki swojej szerokości sam sie lekko wysuwa do góry) sunął ponad nim.
Jeżeli chodzi o typowo freestylową jazdę to skacze się świetnie są leciutkie a lądowania z 85mm pod butem wydają mi się być łatwiejsze niż na węższych nartach. Na rurkach i boxach też na razie nie mam im nic do zarzucenia. Wydawałoby się że jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego ale te narty przeczą tej zasadzie - z wiązaniem na środku niczym nie ustępują nartom parkowym - na freeride mogłyby być sztywniejsze a na puch szersze ale w Polsce ciężko o warunki którym te narty nie podołają.
Mogę potwierdzić to co napisali na stronie armady i oceny do poszczególnych rodzajów jazdy (oprócz pipe bo nie jeździłem): http://www.armadaskis.pl/produkty/narty/el_rey.php
jeżeli mam się już do czegoś przyczepić to przy jeździe na switch są strasznie toporne i trochę latają i gdyby poszycie było trochę bardziej wytrzymałe to nic złego by się nie stało:-)
jeżeli ktoś chce je kupić do wszystkiego to polecam zamontować wiązanie nie tak jak ja na środku tylko w sugerwanym przez producenta punkcie (-5) a do freestylu walcie na środek
pozdro